Lubostrońska Villa Rotonda w XVIII–XIX w. Pałac „mieszkalny, ale do mieszkania niemiły”

Inwendig kann man es wohnbar, aber nicht wöhnlich nennen („Wnętrze można by określić jako mieszkalne, lecz do zamieszkania niemiłe”) napisał Johann Wolfgnag Goethe w dzienniku „podróży włoskiej”, po pobycie we wrześniu 1786 r. w Villa Rotonda pod Vicenzą. Podobnie Goethe opisałby polską wersję Vill...

Full description

Bibliographic Details
Main Author: Aleksander Jankowski
Format: Article
Language:English
Published: Institute of Archaeology and Ethnology Polish Academy of Sciences 2019-07-01
Series:Kwartalnik Historii Kultury Materialnej
Subjects:
Online Access:https://journals.iaepan.pl/khkm/article/view/2317
Description
Summary:Inwendig kann man es wohnbar, aber nicht wöhnlich nennen („Wnętrze można by określić jako mieszkalne, lecz do zamieszkania niemiłe”) napisał Johann Wolfgnag Goethe w dzienniku „podróży włoskiej”, po pobycie we wrześniu 1786 r. w Villa Rotonda pod Vicenzą. Podobnie Goethe opisałby polską wersję Villa Rotonda, wzniesioną w Lubostroniu przez Stanisława Zawadzkiego, między rokiem 1800 a 1804 dla hrabiego Fryderyka Skórzewskiego. Od początku integralnymi elementami lubostrońskiego kompleksu rezydencjonalnego były też piętrowa oficyna i dwuskrzydłowa budowla o funkcjach mieszkalno-gospodarczych oraz park.  Koncepcja pałacu na rzucie kwadratu została podporządkowana centralnie usytuowanej rotundzie, wpisanej w wewnętrzny kwadrat założenia. Do dekoracji rezydencji hrabia Skórzewski zatrudnił malarzy: Antoniego Smuglewicza i Jana Bogumiła Plerscha oraz sztukatorów, być może wcześniej praktykujących w warszawskich warsztatach Stanisława Augusta. Antoni Smuglewicz w 1804 r. pokrył dekoracją iluzjonistyczną pomieszczenia parteru i klatkę schodową. Charakterystyczny wystrój sztukatorski rotundowej sali powstał niedługo po roku 1811. Wyeksponowano tu reliefowe sceny: Bitwa pod Płowcami (z wyeksponowanym epizodem rozmowy króla Władysława Łokietka z rannym rycerzem Florianem Szarym), Rozmowa królowej Jadwigi z wielkim mistrzem krzyżackim Konradem von Jungingen (w której Jadwiga przepowiedziała Krzyżakom dotkliwe klęski), Bitwa pod Koronowem (z motywem brawurowej szarży rycerza Jana Naszana) oraz Marianna Skórzewska prezentująca królowi Fryderykowi Wielkiemu projekt Kanału Bydgoskiego. Pałac Skórzewskiego przeznaczony na główną siedzibę rodową stał się ewenementem w architekturze rezydencjonalnej. Jednak wybór palladiańskiego modelu centralnej willi kopułowej ograniczał komfort życia codziennego. Wielka sala rotundowa pochłania znaczną część przestrzeni wnętrza, całkowicie wykluczając z użytkowania znaczne partie mezzanino. Pałac w architektonicznej formule kopułowej willi nie był przystosowany do warunków klimatycznych terenów nadnoteckich. Wilgotne, podmokłe łąki i zarośla dawały się we znaki przez większą część roku, latem stając się siedliskiem komarów, co znacząco utrudniało korzystanie z uroków przyrody. Zimą wielka rotundowa sala była nieocieplona i zmniejszała efektywność ogrzewania otaczających ją pomieszczeń. Jednak dla hrabiego Fryderyka Skórzewskiego ważniejsza niż wygoda była semantyczna funkcja architektury, nadająca siedzibie wymowę „Panteonu rodowej sławy”.
ISSN:0023-5881
2719-6496